poniedziałek, 3 października 2016

Ślubne upięcie

Hej :)
Niedawno robiłam porządki w moim archiwum ze zdjęciami
 i znalazłam tam fajne ślubne upięcie zrobione w szkole na ocenę .

Moją modelką była Karolina,
 która idealnie sprawdziła się w roli panny młodej. 
Jeśli chcecie ją bardziej poznać to zajrzyjcie tutaj
ale to później, najpierw zapraszam do oglądania zdjęć :P






czwartek, 15 września 2016

Witam was po dość długiej przerwie :)

 Za na mi już okres wakacji wiec czas wziąć się do pracy.

Na początek przedstawiam wam dwie piękne dziewczyny Elwirę i Zuzannę, które zgodziły się wziąć udział w sesji zrobionej przez moją siostrę. Piękne zdjęcia, które za chwile zobaczycie zostały zrobione przy pałacu w Parzęczewie. Pomimo tego, że nie udało nam się wejść do środka, to i tak uważam, że Klimt zdjęć udało nam się zachować.
 A wy, co o tym myślicie? – Zostawcie swoje myśli w komentarzach :P
























To tyle na dzisiaj, do zobaczenia już nie długo :)

wtorek, 14 czerwca 2016

Wymarzone OMBRE Karoliny :)

Niedziela, hmmmm…
 Dla wielu z was to dzień odpoczynku od pracy i relaksu w rodzinnym bądź przyjacielskim gronie.
 Dla mnie wręcz przeciwnie. Ja w niedziele przeważnie występuję z Grodziską Orkiestrą Dętą (link), do której należę lub pracuję, tak jak to właśnie było 12 czerwca 2016r.
 Czas pracy? Oj bardzo długi, trochę się namęczyłyśmy, ale było warto.
Efekt końcowy naszej pracy był taki, jaki chciałyśmy .
Ale może zacznijmy od początku :)


Pewnego dnia napisała do mnie nasza dzisiejsza bohaterka - Karolina.
 Miała do mnie wielka prośbę – pytała się czy dałabym radę i czy w ogóle podjęłabym się zrobienia na jej włosach wymarzonego ombre. Kilka miesięcy wcześniej zgłosiła się z tą prośba do jakiegoś salonu fryzjerskiego, lecz wyniki ich pracy były prawie w ogóle niewidoczne, dlatego zgłosiła się teraz z tą prośbą do mnie.

Po wcześniejszym ustaleniu koloru i wszystkich szczegółów związanych z całą koloryzacją, przeszłyśmy do działania.

Tak wyglądały włosy Karoliny przed zabiegiem.
Na początku włosy Karoliny zostały rozjaśnione proszkiem rozjaśniającym połączonym 
z oksydantem 3% z firmy ING.

Włosy Karoliny po rozjaśnieniu. 
Po zmyciu rozjaśniacza, umyciu włosów i ich wysuszeniu przeszłyśmy do koloryzacji,
 która miała już nam dać ostateczny efekt naszej pracy.

Na odrosty i nierozjaśnioną część włosów nałożyłam farbę o numerze 8.66 (kolor czerwony) z oksydantem 3% w stosunku 1 : 1.5, natomiast na rozjaśnioną część włosów nałożyłam
 farbę o numerze 8.44 (kolor rudy) z oksydantem 3% % w stosunku 1 : 1.5.
 Farby i oksydant, który stosowałam pochodzą z firmy ING.

Po zmyciu farby, włosy zostały umyte w szamponie zakwaszającym i nałożona została na nie maska. Następnie po dokładnym wypłukaniu z włosów maski, osuszyłam włosy Karoliny ręcznikiem i przeszłyśmy do zbiegu strzyżenia włosów. Na pierwszy ogień poszła grzywka, po ustaleniu gdzie znajduje się przedziałek i jak on wygląda, grzywka została ściętą pod skosem lewej strony na prawą. Reszta włosów, lecz po wcześniejszym wysuszeniu i wyprostowaniu, 
została ścięta na prosto przy użyciu maszynki do strzyżenia. 

Tak wyglądają efekty mojej niedzielnej pracy.

Nasza dzisiejsza bohaterka była bardzo zadowolona z efektu mojej ciężkiej pracy, z resztą ja też jestem z siebie dumna, ponieważ pierwszy raz robiłam coś takiego poza salonem 
i bez jakiejkolwiek pomocy. 



 Mam nadzieję, że wam, tak jak mi i Karolinie także się spodoba efekt mojej pracy i często będziecie odwiedzać mojego bloga. Piszcie w komentarzach czy wam się podoba.

Na dziś to tyle, do zobaczenia już niebawem.

Pozdrawiam
Kinga :) 




wtorek, 7 czerwca 2016

Fryzura z fal i pierścieni na mokro a`la Monroe

Jest to fryzura z lat 50. i 60., wzorowana na znanej amerykańskiej aktorce i gwieździe filmowej Marilyn Monroe, to połączenie fal i pierścieni płaskich oraz spiralnych wykonywanych na mokro, na główce manekinie. Fryzura ta jest jedną z konkurencji indywidualnej na różnego rodzaju konkursach fryzjerskich. Oprócz oceny samego wykonania tej fryzury jury ocenia także makijaż i ubiór manekina, który musi współgrać z całą fryzurą. Nie piszę o tym bez powodu, ponieważ sama wzięłam udział w dwóch takich konkursach. W jakich?   - dowiecie się poniżej 


 Pierwszym konkursem w tym roku był XIII Ogólnopolski Konkurs Uczniów Rzemiosła Fryzjerskiego im. Stefana Siankowskiego w Poznaniu. Zajęłam w tym konkursie I miejsce i przywiozłam ze sobą do domu wielki puchar, medal oraz dyplom, który zwalnia mnie z jednej części praktycznego egzaminu czeladniczego. 







Konkurs w Cechu dał mi także możliwość na udział w XXIV Międzynarodowych Otwartych Mistrzostwach Fryzjerstwa Polskiego i także tym razem przyjechałam z sukcesem, bo zajęłam w nich III miejsce. To było dla mnie wielkie zaskoczenie.










Do obu konkursów przygotowywała mnie moja szefowa, która także przez cały czas czuwała nade mną podczas odbywania się konkurencji. Jestem jej za to bardzo wdzięczna. 

Mam nadzieję, że spodoba wam się ten wpis i będziecie się cieszyć z moich sukcesów razem ze mną.

Pozdrawiam
Kinga :)